Jak to jest? Czytałem dzisiaj lekturę szkolną o nazwie " Tango" Pana Mrożka. W scenie finałowej siła fizyczna wygrywa z inteligencją, bez której taki obibok od łopaty ( Wybaczcie, ale tak to widzę ), nie mógłby nawet pracować cholera jasna, bo by nie wiedział jak się łopatę trzyma.... Z drugiej strony jednak, gdyby nie siła robocza, nie miałby kto pracować fizycznie.... Hmm.. Koło się zamyka? Myślę, że i jedni i drudzy są potrzebni, aczkolwiek wiadomo, którzy powinni stać wyżej. Faktem jest, że jest równowaga. Jakieś spostrzeżenia ?
Pozdrawiam Patryk Hrycaniuk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz