wtorek, 26 kwietnia 2011

Samotność?





Achh no witam Was, przychodzę dzisiaj z kolejnymi przemyśleniami. Jesteście sami, czy może macie drugą połówkę? Jak to jest? Lepiej kogoś mieć, czy lepiej być samemu..Hm.. Myślę, że i to i to ma swoje pozytywne, jak i negatywne cechy. Jestem sam, po ciężkim, toksycznym związku. Pozbierałem się po nim może jakiś miesiąc temu. Jaki to miało sens? Ból, przykrość, niemoc -> Tak jestem w stanie opisać to, co mi się przytrafiło. Czy nie jest tak, że każdy związek z niedojrzałą osobą tak się kończy? Podobno jednak dojrzałość nie wynika z wieku... A jednak coś w tym jest... Kwestia indywidualnego rozwoju? Dlaczego tak mało jest takich kobiet, które są dojrzałe, szczere, wierne, inteligentne? Nie chce czekać do końca życia.. Ratunku ! : >  Tak szczerze powiedziawszy to na " gwałt" ( : >) Nie szukam kobiety do związku... Chociaż wiadomo, że fajnie by było mieć kogoś, kto podniesie po porażce, będzie się cieszył z sukcesów... Wesprze, przytuli.... Ktoś mądry kiedyś powiedział, że " Samemu idzie się szybciej, jednak z kimś dochodzi się dalej " . Uważam, że bardzo prawdziwe przysłowie... a Wy?

Pozdrawiam Patryk Hrycaniuk

2 komentarze:

  1. uważam że bycie z drugim człowiekiem jest najlepszą szkołą życia. W samotności człowiek nie widzi wiele rzeczy.. czasem może stać się zgorzkniały samolubny i nie będzie widział błędów w sobie. Życie widzi się przez pryzmat (tylko) swoich pragnień i celów. Czasem nie uwzględnia się innych w swojej drodze. Idziemy sami..Może okazać się że samotność ta sprawia, iż jesteśmy coraz mniej zdolni do sluchania innych, empatii. Natomiast życie z drugim człowiekiem w związku. Prawdziwym związku przyjacielskim chociażby uczy nas że nie jesteśmy pempkiem świata. Ze nasze slowa i to co robimy odbija się na innych. Wpływamy na siebie nazwazjem i czesto to wlasnie druga osoba ta ukochana istota, sprawia ze zaczynamy widzieć rzeczy których nie widzielibyśmy patrząc w lustro. Chociaż moga być to przykre sprawy, razem zawsze lepiej :) Opiekowanie się sobą nawzajem jest fajną sprawą :D

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dlaczego tak mało jest takich kobiet, które są dojrzałe, szczere, wierne, inteligentne?"
    ???
    Zapewne pełne pytanie powinno brzmieć: 'Dlaczego tak mało jest takich kobiet, któe są dojrzałe, szczere, wierne, inteligentne, piękne, zgrabne, sexy, wyrozumiałe i podatne na mój (autora) urok osobisty?';)
    Aaaależ, wcale nie jest NAS mało;). To pewnie tak, jak z muzyką czy filmem. Im wyższa poprzeczka, im wybredniejszy (=bardziej świadomy) odbiorca - tym mniej pozycji go zadowoli. Co nie znaczy, ze nie ma w czym wybierać. Ale każdy kicz ma to do siebie, że jest nachalny i lubi rzucać się w oczy. Na te wartościowe pozycje (filmowe np.) często trzeba czekać do godzin późnonocnych. Albo szukać ich poza tv publiczną. Myślę, że tak samo jest z dziewczynami (nie wiem na pewno, bo już od dość dawna do dziewczyn sie mnie nie zalicza (co nie znaczy, że zmieniłam płeć;) ). Te naprawdę wartościowe może mniej rzucają się w oczy. Swoją drogą - moim zdaniem dojrzałość jednak wiąże się z wiekiem. Ale chyba możliwe jest mieć taki punkt widzenia dopiero, gdy samemu można już spojrzeć na temat z perspektywy 1 czy 2 dekad...:)

    OdpowiedzUsuń